Decydując się na poszukiwanie kredytu bankowego pierwsze co robimy, sprawdzamy jakie oferty proponują nam banki. Zazwyczaj kuszą nas obietnicami niskiego RRSO bardzo konkurencyjnego w porównaniu z innymi instytucjami. Ale dlaczego po podaniu danych, dostarczeniu dokumentów cena kredytu jest nieco inna niż początkowa, jaką obiecywał bank? Czym jest spowodowane że jeden klient dostaje ofertę z RRSO rzędu 9 % w skali roku a ktoś w bardzo podobnej sytuacji z RRSO 15 % w skali roku?
SCORING bankowy, czym jest ?
Aby mówić o kosztach kredytu bankowego warto najpierw poruszyć hasło scoringu, czyli punktacji jaką bank wylicza dla klienta. Taka punktacja jest wyznacznikiem ceny kredytu jaką bank może zaproponować klientowi. Wpływ na nią ma mnóstwo czynników takich jak zakredytowanie klienta, terminowość płatności rat, zatrudnienie czy stan posiadania. Dlatego też postaramy się opisać najważniejsze czynniki mające wpływ na przedstawiane oferty przez banki. Należy pamiętać, że czynniki jakie wymieniamy opisane są z doświadczenia firmy dFinance.pl, nie stanowią oficjalnych wymogów banków. Banki nie udostępniają informacji jak poniżej przedstawione czynniki wpływają na sytuację klienta. Dlatego opisujemy je na podstawie tysięcy procesowanych wniosków z naszymi klientami.
Szczegółowy opis pojęcia scoringu kredytowego znajdziecie państwo np. w Wikipedii (link)
Cena kredytu a zakredytowanie klienta
To jak droga jest oferta kredytu przedstawiona przez bank, zależeć będzie od czynnika zwanego DTI (z angielskiego debt to income). Wskaźnik określa stosunek płaconych przez nas rat do zarobków. Im większą część naszego dochodu przeznaczymy na raty, tym wskaźnik DTI będzie wyższy, co zwiększy ryzyko banku przy udzielaniu kredytu. Wskaźnik na poziomie 10-20 % pozwala uzyskiwać najlepsze oferty, zaś zbliżający się do granic zdolności 45-50 % spowoduje przedstawienie dosyć drogiej oferty kredytu.
Terminowość spłat kredytów a uzyskanie taniego kredytu
Zasada jest prosta, im bardziej terminowe spłaty rat miesiąc w miesiąc tym lepiej bank się ustosunkuje do naszej sytuacji i będzie w stanie przedstawić tańszą ofertę kredytu gotówkowego bądź konsolidacyjnego. Pojedyncze zaległości w spłatach rat rzędu 2-4 dni jeśli zdarzą się, raczej nie spowodują wielkiej tragedii. Zaległości powyżej 30 dni jeśli wystąpią, nawet 2-3 lata wcześniej mogą spowodować dużo droższą ofertę jaką bank będzie w stanie nam przedstawić. Takie zaległości mogą wręcz spowodować odmowę przyznania kredytu. Rzeczą najważniejszą, w momencie wnioskowania o kredyt bankowy jest terminowa płatność wszystkich naszych zobowiązań. Zaległość nawet jednego dnia przy wnioskowaniu o kredyt spowoduje odrzut. Wtedy warto przypilnować swoje raty, uregulować, zaczekać 3 dni aż zaktualizują się w BIK po czym można jeszcze raz postarać się o kredyt.
Historia spłat kredytów a cena kredytu
Kwestia podobna jak w podpunkcie wyżej, związana z zaległościami, dotyczy kredytów które już zamknęliśmy. Banki mają także do nich podgląd. Jeśli wystąpiły u nas w historii spore zaległości czy wypowiedziane kredyty do kilku lat wstecz bank może się tego faktu dopatrzeć i być ostrożniejszy w kredytowaniu klienta. Warto przed wnioskowaniem o kredyt w banku zrobić porządek z złymi wpisami w naszej historii. Dobrym sposobem jest wnioskowanie do banków, w których wcześniej posiadaliśmy kredyt o zaprzestanie przetwarzania informacji. Takie wnioskowanie sprowadzi się do usunięcia negatywnych wpisów w naszej historii.
W drugą stronę, jeśli bank doszuka się u nas terminowo zamkniętych kredytów na pewno lepiej zareaguje i będzie mógł zaproponować nam tańszą ofertę kredytu. Fakt zamknięcia terminowo kredytów powoduje wzrost naszej wiarygodności przed bankami.
Cena kredytu a zapytania kredytowe, jaki mają wpływ
Zapytania kredytowe niestety powodują zaniżanie naszej punktacji, co za tym idzie, im więcej zapytań tym banki przedstawiają wyższe cenowo oferty kredytów. Tak przy 1 zapytaniu można przykładowo uzyskać RRSO na poziomie 6-7 % w skali roku a mając w krótkim czasie 4-5 zapytań kredytowych bank weźmie je pod uwagę i podbije w swojej ofercie RRSO nawet do 15 % w skali roku. Warto tez pamiętać, że wiele zapytań może wręcz spowodować odmowę kredytowania.
Zatrudnienie a cena kredytu bankowego
Największy wpływ na cenę kredytu ma stabilizacja zatrudnienia. Im pewniejsze formy zatrudnienia, im dłuższe czasy pracy tym lepsze oferty banku. Modelowym przykładem jest oczywiście umowa o pracę na czas nieokreślony. W tej formie zatrudnienia występuje najmniejsze ryzyko utraty pracy, jej zmiany czy zwolnienia pracownika. Zdecydowanie gorsze oferty banki proponują w przypadku umów zlecenia czy o dzieło. Jeśli umowy podpisywane są na rok i odnawiane niektóre banki są w stanie nawet odmówić możliwości kredytowania klienta. W takich sytuacjach banki zazwyczaj wymagają od nas potwierdzenia historii zatrudnienia z dłuższego okresu czy promes zatrudnienia.
Wpływ wykonywanego zawodu na cenę kredytu
Zawód, jaki wykonuje człowiek także nie jest obojętny dla punktacji klienta a finalnej ceny kredytu. Jeden profil klienta banki bardziej lubią, jak strefę budżetową ( nauczyciele, policjanci etc.) drugą mniej jak pracownicy małych firm budowlanych czy transportowych. Na lepsze oferty mogą także liczyć specjaliści, czyli prawnicy, lekarze czy geodeci.
Wiek klienta a cena kredytu bankowego
Kolejną kwestią wpływającą na scoring klienta jest wiek. Bank ma ograniczone zaufanie do młodych ludzi którzy wnioskują o swój pierwszy kredyt w życiu, czy do 80 letniego emeryta ze sporym bagażem kredytów. Na najtańsze oferty mogą liczyć klienci najczęściej od 28 roku do 50-55 lat. Oczywiście każdy bank ma inną idealną grupę kredytobiorców. Podane widełki stanowią próbę uśrednienia optymalnego wieku dla kredytobiorców. Wieku w którym bank ponosi najmniejsze ryzyko w udzieleniu kredytu.
Posiadanie relacji z bankiem a wpływ na cenę kredytu
Fakt, że bank zdecydowanie bardziej zaufa klientowi, którego zna jest powszechnie wiadomy. Jeśli klient posiada rachunek z wpływami od pracodawcy oraz z którego dokonuje zakupów bank czuje się bezpieczniejszym i jest w stanie zaoferować tańszy kredyt niż konkurencja. Ma to też swoją gorszą stronę. Niejednokrotnie zdarza się że bank, po przyjrzeniu się historii rachunku klienta odmawia kredytowania. Rzeczy które mogą stanowić podstawę do odmowy to np. transakcje związane z kasynami internetowymi, zakładami bukmacherskimi, stanowi to sygnał dla banku, iż klient może nie być wiarygodny w późniejszej spłacie. Co do zasady jednak im bardziej bank nas zna tym lepszą relację i tańsze kredyty nam zaoferuje.
Wykształcenie klienta wnioskującego o kredyt a wpływ na cenę
Banki lepiej punktują klientów z wyższym wykształceniem. Mają oni większą szansę na dostanie tańszego kredytu. Wykształcenie podstawowe może spowodować delikatny wzrost ceny kredytu. Należy pamiętać jednak że jest to mały czynnik, wyliczany poprzez analizę szeregu innych stąd nie będzie ważyło na tym czy bank przyzna kredyt.
Ilość osób na utrzymaniu a cena kredytu bankowego
Nie do końca można stwierdzić czy ilość osób na utrzymaniu ma wpływ na cenę kredytu. Bardziej wpływa ona na zdolność kredytową klienta. W zależności od tego ile klient/ka ma dzieci, czy dodatkowo ma na utrzymaniu partnera/ partnerkę do zobowiązań kredytowych bank dolicza koszty utrzymania podanej liczby osób. Może mieć to raczej pośredni wpływ poprzez obliczenie przez bank miesięcznej kwoty jaką klient może przeznaczyć na raty. Jeśli będzie ona względnie niska, zbliżać się do granicy zdolności kredytowej może też zawyżyć prowizję czy oprocentowanie kredytu.
Miejsce zamieszkania a wpływ na cenę kredytu
Kolejna kwestia która ma w zasadzie pośredni wpływ na koszt kredytu. Banki określają koszt utrzymania mieszkania, domu dla miast o różnych wielkościach. Miast do 10 tyś mieszkańców, 25 tyś czy 100 tyś i większych. Z pewnością klient mieszkający w małym miasteczku będzie mieć znacznie niższą kwotę przeznaczana na mieszkanie niż mieszkaniec stolicy. To z kolei ma wpływ na kwotę możliwą do przeznaczenia klienta na raty bankowe. Z dwóch identycznych klientów, ale z różnym adresem zamieszkania może się okazać, że ten z mniejszego miasteczka dostanie kredyt a temu z większego miasta wojewódzkiego zabraknie zdolności kredytowej.
Zamieszkanie – rodzaj nieruchomości a cena kredytu
Co jest lepiej punktowane przez bank? Posiadanie mieszkania czy domu? Tu raczej nie ma dużej różnicy, dla banku bardziej istotne będzie czy jest to nieruchomość czy też jej nie ma u klienta. Najczęściej występujące deklarowane statusy mieszkalne klientów to:
- Własnościowe
- Współwłasnościowe
- Zamieszanie przy rodzinie
Czy też inne możliwości jak mieszkanie służbowe, najmowane czy socjalne. Z pewnością najlepiej bank postrzega klienta, który posiada mieszkanie czy dom na własność. Bank jest spokojniejszy, gdyby klient nie spłacał kredytu jego stan majątkowy wskazuje na to, że windykacja ureguluje dług klienta. Z kolei zamieszkanie przy rodzinie obniża koszty klienta, nie musi on płacić czynszu czy całości rachunku. Najsłabiej wygląda mieszkanie najmowane, wskazuje na to że klient nie posiada a w dodatku znaczną część swojego dochodu przeznacza na miesięczne koszty mieszkaniowe jak czynsze, rachunki.
Wpływ stanu cywilnego na cenę kredytu
Ciężko jednoznacznie stwierdzić w jaki sposób oświadczony przez klienta wpływa na cenę kredytu. Jednak kiedy jest on kawalerem jego koszty utrzymania mieszkania, życia nie będą z nikim dzielone co spowoduje wliczenie wyższej kwoty do utrzymania. Oświadczenie statusu wolnego związku, konkubinatu czy małżeństwa powoduje podzielenie kosztów na 2 osoby, co zazwyczaj pomaga w kwestii zdolności kredytowej. Warto pamiętać, że banki powyżej pewnego poziomu kwot wymagają zgody małżonka/ małżonki.
Posiadane samochodu a wpływ na cenę kredytu
Tu podobnie jak z mieszkaniem, wskazanie posiadania pomaga bankom bardziej nam zaufać. Widzą one że jeśli klient będzie mieć problemy ze spłatą majątek klienta może zostać zabezpieczony na poczet spłaty długu. Z drugiej strony posiadanie samochodu podnosi koszt utrzymania klienta więc wszystko zależy od systemów danego banku, w jaki sposób podchodzi do tej kwestii.
Oczywiście przedstawione przez nas podejście do czynników nie jest takie same w każdym polskim banku. W jednym banku dużo lepiej punktowane są mieszkania własnościowe, w innym zamieszkanie przy rodzinie. Niestety banki nie informują nas o modelowym kliencie dla swojego systemu. Skomplikowane systemy same reagują na szereg czynników określając poziom dostępnej oferty dla klienta.